#DeJaVu Czarna Środa 17.01.2018
Uwaga będzie osobiście.
1982 rok, Polska, rok w którym się urodziłam.
W 82’gim roku w Polsce aborcja była jeszcze legalna.
Kilka miesięcy temu kiedy miałam możliwość, bo byłam wtedy w Polsce, zapytałam moją Mamę dlaczego nie dokonała zabiegu aborcji.
W 1982 rok, moja Mama kończy studia w Krakowie, jest w jakiejś tam relacji z intymnej z “gówniarzem” 6 lat młodszym od siebie. I zachodzi w ciąże.
Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę z tego, ale podobnie jak teraz, w 82gim roku w Polsce, bycie tzw “nieślubnym dzieckiem”, czy wychowywanie “nieślubnego dziecka” było kwestią dosyć trudną i mogło wiązać się ze sporą traumą.
Tak też, osobiście się wychowałam ze świadomością, gdzie było mówione, nawet w mojej rodzinie, a może wręcz przede wszystkim w mojej rodzinie, że moja Mama “przytrzymała udami” mojego ojca. Hasła takie jak to sprawia, że dziecko czuje się niechciane.
Dopiero teraz mając 35 lat i mając świadomość, głębię świadomości jaką mam, ale również mając taką piękną, szczerą relację jaką mam z moją Matką. Byłam w stanie siedząc koło niej, zadać jej to pytanie: dlaczego zdecydowała tą ciąże zatrzymać i dlaczego zdecydowała się tą ciąże mieć.
Na to pytanie moja Mama odpowiedziała “bo wiedziałam, że sobie poradzę”
Mówimy o 24-letniej dziewczynie, w 1982 roku, z 6 lat młodszym od siebie facetem. Która nie ma jeszcze pracy, bo musi wykonać staż. Mówimy o systemie, który teraz tak chętnie opluwamy.
Ale jednocześnie ten system ekonomiczny i polityczny, 35 lat temu, dawał możliwość kobiecie nie dość, że wyboru to jeszcze świadomości, że ona sobie poradzi. To jest coś, czego w 2018 roku w Polsce niepodległej, w Polsce wolności, w Polsce modernizacji, na co wiele kobiet nie może sobie pozwolić.
19 lat później, ja znalazłam się w podobnej sytuacji. Zaszłam w ciąże, z 5 lat starszym od siebie facetem, będą w tzw nieformalnym związku.
Ja również miałam wybór.
Natomiast mój wybór polegał tylko i wyłącznie na tym, że sytuacja mojej rodziny, była na tyle komfortowa, że gdybym chciała wiedziałabym gdzie poddać się zabiegowi. Pomimo ustawy z 1993 miałam wybór, ale to był wybór nie tylko świadomościowy, ale przede wszystkim ekonomiczny.
Teraz, w 2018 roku, chciałabym poruszyć sprawę wojny klasowych w Polsce, o której według mnie, mówi się zbyt mało, a którą ja widzę bardzo wyraźnie będąc w Londynie:
Prawa Kobiet to są prawa wszystkich kobiet! Nie tylko tych, które w razie czego byłoby stać na zabieg którego mogłyby w danym momencie potrzebować. Ekonomicznie uprzywilejowane kobiety, i nieważne czy z prawej czy z lewej strony politycznej.
A co z tysiącami kobiet, które muszą być w ciąży?
Kobiety które zamieszkują małe miasteczka i wsie, które mieszkają pomiędzy mizogińskimi kato - naziolami, nie wiedzą o swoich prawach i nie mają gdzie nauczyć się o swoich prawach i przywilejach.
Kobiety, które zachodzą w jedną ciąże za drugą, które są regularnie gwałcone w małżeństwie, bo przecież facetowi się należy!
Kobiety, które żyją pod zasłonką religii, która nie jest w gruncie rzeczy religią. tylko patologicznym systemem, pewnych reguł, które są nazywane wiarą. Gdzie seks uprawia się nie dla przyjemności miedzy dwoma osobami, ale seks się uprawia tylko i wyłącznie żeby spłodzić więcej ludzi.
Dla mnie to brzmi jak ilość nad jakość.
I jakkolwiek by to dla was dzisiaj nie wybrzmiało jestem za jakością nad ilością.
Jestem za społeczeństwem świadomym, godnym i przede wszystkim fair. Nie chcę żeby Polska szła na ilość, chcę żeby Polska szła na jakość. Pragnę, żeby więcej tej energii, którą tracimy na tę walkę, którą mężczyźni tracą na to żeby wpieprzać się w moje ciało, w ciała Polek. Żeby ta energia była spożytkowana na to, jak można wychować, wyedukować świadome, pewne, godne społeczeństwo.
Godność, Wolność, Wybór!
I dlatego dzisiaj całym sercem i całą sobą, łączę się z kobietami, które biorą udział w Strajku Kobiet, #dejavu, #czarnaśroda
Paulina Palian, Londyn. 17.01.2018
foto Strasbourg 2016, Reprezentacja Czarnego Protestu w Parlamencie Europejskim.
możesz też posłuchać wersji wstępnej, nagranej przy robieniu śniadania: https://soundcloud.com/paulina-palian/strajk-kobiet-dejavu-17012018
